W poniedziałek, 18. września, klasa 5a pod opieką Pani Sabiny Mamos i Iwony Adamaszek oraz Pana Grzegorza Filapka wyruszyła pociągiem do Milówki, skąd piechotą dotarła na Halę Boraczą. Sprawa była o tyle trudna, iż uczniowie mieli do pokonania w sumie 16 kilometrów piechotą. Przez całą wyprawę towarzyszyło nam słońce i wiara w to, że damy radę. Choć trasa nie była łatwa, wszyscy uczniowie i nauczyciele dzielnie znosili trudy i przeciwności związane ze zdobyciem szczytu. Mamy nadzieję, że doświadczenia tego dnia, zarówno te przyjemne, jak i te trudniejsze, wydadzą piękne owoce w naszych sercach. Wychowawca, Iwona Adamaszek.